Czy pytanie o wskazówkę/radę własnej intuicji, własnych przewodników jest dla nas czymś oczywistym, coś co robimy naturalnie? Patrząc wstecz, do historii, każdy władca czy dowódca miał sztab doradców i zazwyczaj jedną zaufaną osobę, z którą dyskutował jaką decyzję podjąć. Zazwyczaj kobiety mają większą łatwość w rozpoznaniu i słuchaniu głosu swojej intuicji, w przeciwieństwie do panów. Panowie generalnie mają trudność z zapytaniem się o radę drugiej osoby. Sam pamiętam kiedy w czasach przed smartfonem i gps w nim, szukając konkretnego miejsca, byłem zdany wyłącznie na mapę, bo pytanie innych było poza dyskusją. Obecnie szczególnie jest to widoczne w rozwoju świadomości, gdzie większość osób szukających wskazówek to panie. Nie jest niczym wstydliwym zapytać o radę, poprosić o wskazówki własnych przewodników, a jeśli nie potrafimy tego samodzielnie, to poprośmy o przekazanie tych informacji przez osobę korzystającą już z takich czy innych narzędzi. Zresztą dawni władcy zawsze mieli wśród swoich doradców taką osobę. Więc panowie taka wskazówka – korzystajcie z rad czy też pośrednictwa innych, w dostępie do własnej intuicji, skoro od wieków jest to oczywiste dla rządzących. Sądzę, że wkrótce korzystanie z duchowych wskazówek będzie coraz bardziej powszechne, a najważniejsze, że większość z nas będzie miała taką cechę rozwiniętą w sobie. Pozwoli to na bliższy kontakt z własną Duszą, życie w harmonii z energiami własnej Duszy i realizowanie własnych pasji!