O tym jak przekonania na nas wpływają, sądzę że większość osób już słyszała. Pierwsze przekonania nabywamy od rodziców jako dziecko. Mają one na nas wpływ do czasu aż świadomie je zmienimy. Samo uświadomienie sobie, że działamy zgodnie z jakimś programem, jest najtrudniejszą częścią procesu. Jako dziecko do ok 7 lat chłoniemy wszystko co usłyszymy i uznajemy to za prawdę. Jest to częściowo potrzebne aby móc funkcjonować czy też aby uniknąć zranienia ciała. Jeśli tylko coś ci nie służy, nie działa w twoim życiu, to czas to zmienić, przełamać schemat- jest tyle w naszych czasach dostępnych narzędzi, każdy może wybrać takie, z którym najbardziej rezonuje. Tylko ty masz moc aby to zrobić, wszystko co potrzebujesz, jest już w tobie. To twój wybór, co z tym zrobisz - masz przecież wolną wolę. Jak trendy-przekonania się zmieniają i jak to wpływa na nacje, można było zaobserwować np. na zmianie sposobu odżywiania. Przed wejściem fast food, do menu, osoby mające problem z wagą były nieliczne, szczególnie wśród młodego pokolenia. A jak jest teraz - wystarczy rozejrzeć się dookoła. Są też przykłady pozytywne, sam doceniam wpływ na moją edukacje nauczycieli uczących z pasją, wychodzących poza utarte schematy, dzięki temu pozytywnemu programowaniu, mam dzisiaj szersze zainteresowania, spojrzenie z szerszej perspektywy na wiele tematów. Pozytywne wzorce są wśród nas, wystarczy się rozejrzeć, być ciekawym świata i tylko od ciebie zależy czy wykonasz krok w kierunku swojego rozwoju. Warto przyjrzeć się swoim schematom, co robimy, kiedy i dlaczego, a jeśli coś nie daje efektów, takich jakie chcemy, to warto to zmienić, złamać ten niesłużący nam program-przekonanie. Żyjemy w takich czasach, że narzędzi mogącym nam w tym pomóc jest mnóstwo. Czy jest coś co cię blokuje? Więc - jaka jest twoja wymówka?!